Adżarskie chaczapuri.

Skusiłem się i ja, żeby przygotować chaczapuri. Tata miał urodziny, a ja zapomniałem. Miałem w domu ser typu suluguni, który kupiłem w poznańskiej Ukrainoczce (sklep ze wschodnią żywnością) więc zakasałem po pracy rękawy i szybko zamieszałem ciasto.  Znalazłem w internecie mega sposób na łódeczki, więc i formowanie poszło jak z płatka. Niecałe 20 minut w piekarniku i mieliśmy pyszne i bardzo sycące danie.

Czytaj dalej

Hummus z kuminem i wędzoną papryką.

Od dłuższego czasu w pracy jadam gotowe dania – kasza bulgur z hummusem. Całkiem to dobre, dlatego postanowiłem przygotować hummus w domu. Od wielu moich znajomych słyszałem, że robi się go bardzo szybko i prosto i że można dopasować smak do swoich preferencji. Dzisiaj wrzucam najbardziej podstawowy dip z jak najmniejszej ilości składników, docelowo chciałbym spróbować zrobić sos do makaronu na bazie hummusu i kilka innych dań.

Czytaj dalej

Krewetki z czosnkiem i chili w wyjątkowym sosie.

Danie w sam raz na zbliżające się Walentynki. Ja chciałem ugotować jakieś mięsko, ale Moja Ukochana Żona stwierdziła, że mają być owoce morza. No to ok. Robimy krewetki – niby zwyczajne bo z czosnkiem i chili – klasyka. Ale ja podbijam je sosem na bazie bulionu z pancerzy i wina. Do tego domowa bagietka i po prostu palce lizać! Jeżeli próbowaliście moje poprzednie krewetki to wiecie, że złego nie doradzę ;).

Czytaj dalej

Chlebki naan – dodatek do dań indyjskiej kuchni.

Chlebki naan w dzisiejszych czasach stanowią nieodłączny element współczesnej kuchni indyjskiej. Każda licząca na dużą popularność hinduska restauracja dodaje je do swojego menu. Tak naprawdę to nie jest to nic szczególnie oryginalnego, cały kaukaz je podobne lepioszki, grecy jedzą pitę, a my podpłomyki. Nie zmienia to faktu, że idealnie się sprawdzają do indyjskich dań typu curry i generalnie do jedzenia z pysznymi, gęstymi sosami. Dzisiaj pokażę wam jak zrobić naan bez drożdży za to na jogurcie. Pokażę tylko najbardziej podstawową wersję – w przyszłości planuję poświęcić więcej czasu na prezentację naan z serem, pieczonym czosnkiem, cebulką z dedykowanymi sosami itd. Zależy czy wam się spodoba mój romans z indyjskimi klimatami.

Czytaj dalej

Ołady gryczane ze śmietaną i kawiorem.

Dzisiaj troszkę wschodniej kuchni. Ołady w kuchni rosyjskiej spotykamy już w połowie XVI wieku, ale te co znamy dzisiaj utrwaliły się dopiero w wieku XIX. Są to dosyć grube, małe w średnicy placuszki – naleśniczki z przeróżnych mąk z dodatkiem jajek, często na kefirze, maślance lub jogurcie. Ja dzisiaj chciałbym zaproponować jak najbardziej wykwintne (w końcu Sylwester się zbliża, a a według mnie to może być fajna przystawka na tę okazję) czyli gryczane podane z kawiorem oraz kwaśną śmietaną. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście zrobili je na śniadanie, na słodko – np. z owocami czy czekoladą. Ołady to idealna baza do tworzenia dalszych dań!

Czytaj dalej

Chrupiące kalmary z pikantnym majonezem.

Ludzie dzielą się na dwa typy – tych co na przystawkę zamawiają krążki cebulowe i tych, którzy zamawiają kalmary. Dzisiaj danie idealne dla tych drugich – delikatne krążki z kalmarów w chrupiącej panierce podane z domowym majonezem z dodatkiem ostrego sambal olek. Idealne danie na przystawkę, przekąskę lub jako dodatek do zimnych napojów rozgrzewających na imprezie.

Czytaj dalej

Pimientos de Padrón z sosem aioli.

Ostatnio często widuję w moim ulubionym dyskoncie te papryczki. Piękne, aromatyczne zielone Padron. Dzisiaj pokażę wam jak można w szybki i prosty sposób przyrządzić jedno z najbardziej popularnych hiszpańskich tapas. Możemy je wykorzystać jako dodatek do mięs z grilla lub jako samodzielną przystawkę. Tradycyjnie papryczki te podaje się z solą gruboziarnistą, ale dzisiaj dodatkowo podamy je z sosem aioli, który jak dla mnie idealnie podkreśla ich paprykowy posmak. Uwaga: Chodzą legendy, że jedna na siedem papryczek bywa ostra i jedzenie tego tapas to jak gra w „hiszpańską ruletkę”. Ja jestem jednak wyjątkowym szczęściarzem bo mi się żadna ostra jak dotąd nie trafiła…

Czytaj dalej

Sałatka z jarmużu i sera halloumi.

Cypryjski halloumi to ser tłusty produkowany albo z czystego mleka owczego, albo z mieszanki mleka owczego, koziego i krowiego. Ma bardzo elastyczną konsystencją, a przez to, że topi się w bardzo wysokiej temperaturze może być grillowany lub smażony. Smak jest wyrazisty i dosyć słony. Przeciętny Cypryjczyk podobno zjada 8kg tego przysmaku rocznie. W Polsce nabiera coraz większej popularności zwłaszcza dzięki tygodniom tematycznym w polskich dyskontach. Dzisiaj pokażę wam mój pomysł na sałatkę ze smażonym halloumi. Będzie nietypowo bo połączyłem go z jarmużem i sosem koperkowym – powiedzmy, że bazą do sosu tzatziki.

Czytaj dalej