UWAGA GRZYBOBRANIE: Zbieraj grzyby odpowiedzialnie!

Przed nami prawdopodobnie ostatni, ale przy tym jeden z lepszych weekendów na grzybobranie. Wielu moich znajomych wybiera się jutro do lasu – i nic dziwnego – to świetna zabawa i odpoczynek na świeżym powietrzu! Do dzisiaj pamiętam wycieczki do lasu całą rodziną czy wypady na borowika z dziadkiem! Do tego można dorwać naprawdę super okazy (Jak podaje portal: MojeWronki.pl w tym roku pięcioletni Wojtek z Obrzycka znalazł 2,5 kilogramowego borowika!). Należy jednak pamiętać o kilku prostych, ale bardzo ważnych zasadach – musimy ich przestrzegać jeżeli chcemy zachować tylko pozytywne wspomnienia, a także ustrzec się śmiertelnego niebezpieczeństwa!

Czytaj dalej

Kolor na talerzu – krótka rozprawka o jedzeniu oczami.

Połowa września, za oknem jesień zastępuje słoneczne lato. Świat zaczyna nabierać złoto-pomarańczowych barw. Przed nami piękny moment przemiany radosnej zieleni w pełne dostojności, ale też melancholijne brązy. Przeglądając ostatnio grupy kulinarne i moje ulubione blogi trudno nie zauważyć, że ludzi ciągnie do kolorów kojarzących się z latem, z radością i szczęściem – żółty, czerwony, pomarańczowy. Przejawia się to zarówno w częstszym używaniu pomidorów (zwłaszcza koktajlowych, jako dodatków), kolorowej papryki, marchwi i innych kolorowych warzyw w przepisach jak i stosowaniu wszelakich żółto-pomarańczowych filtrów do obróbki zdjęć potraw. Zastanówmy się co na to wpływa i jak możemy to zjawisko wykorzystać w swojej kuchni.

Czytaj dalej

Super te przepisy ale skąd biorę składniki?

Często słyszę od znajomych, że publikuję fajne przepisy – ale skąd biorę na nie składniki? Na pewno specjalnie jeżdżę po mieście i wyszukuję w jakichś delikatesach – a im brak czasu na takie zabawy. No i do tego pewnie te wszystkie małże i krewetki kosztują krocie. Chciałbym dzisiaj nieco uchylić rąbka tajemnicy i rozwiać wszelkie tego typu wątpliwości. Postaram się by tekst wyszedł maksymalnie obiektywny i nie był w żadnym stopniu stronniczy. Chcę wam tym wpisem przekazać pewną ideę, że można od czasu do czasu łatwo i za w miarę rozsądną cenę urozmaicić sobie jadłospis. Proszę nie traktować tego jak reklamę – po prostu postaram się pokazać pewne, zaobserwowane przeze mnie zależności.

Czytaj dalej

Piątek – dlaczego warto jeść ryby?

Dzisiaj mnie napadła refleksja, że coraz bardziej zapominana i pomijana polska (i nie tylko) tradycja niejedzenia w piątek mięsa, tak jak to zazwyczaj z tradycjami bywa nie jest taka głupia jak się może co poniektórym wydawać. Pomijając względy religijne to bardzo dobry pretekst by chociaż ten jeden dzień w tygodniu poświęcić na zjedzenie pysznej i zdrowej rybki. Sam osobiście nie przywiązywałem nigdy do bezmięsnego piątku wielkiej wagi. Ale coraz bardziej się skłaniam ku temu by taki dzień wygospodarować. Chciałbym wam przedstawić, dlaczego warto jeść ryby.

Czytaj dalej