Od bardzo dawna miałem ochotę na jagnięcinę. Od wielu miesięcy praktycznie nie bywam w sklepach – Żona wszystko kupuje on-line. A tu trzeba było wjechać po płatki owsiane dla psa. Wykorzystałem okazję by się przejść między regałami i lodówkami. I nie uwierzycie! Piękna jagnięcina gulaszowa i do tego w promocji! Musiałem ją wziąć – w głowie od razu zrodził się plan – danie inspirowane kuchnią indyjską. W ciągu kilku minut zgarnąłem do kartonu (najlepiej mi się robi zakupy nosząc je w kartonie – tak się nie kupi za dużo, a w zasadzie w sam raz :)) resztę składników i popędziłem do domu w podskokach, że znowu mam wenę do gotowania.
Skład (4 duże porcje):
- Jagnięcina gulaszowa (400g)
- Pomidory z puszki całe (400g)
- Ciecierzyca gotowana (ok 600g)
- Cebula (3 sztuki)
- Czosnek (pół główki)
- Imbir świeży (ok. 5 cm kawałek)
- Limonka (sok z połowy, skórka z całej)
- Śmietanka (kilka łyżek) lub masło (łyżka)
- Olej
- [Przyprawy]: Kurkuma (łyżeczka), Kumin (łyżeczka świeżo startego), Papryka ostra (łyżeczka lub do smaku), Papryka słodka (2 łyżeczki), Garam masala (2-3 łyżeczki), Kardamon (szczypta), Anyż biedrzeniec (szczypta), Pieprz czarny, Sól
Sposób przygotowania:
Jak zawsze proponuję zacząć od przygotowania składników. Czyli kroimy drobno cebulę, siekamy czosnek, trzemy imbir. Do smażenia mięsa użyłem oleju rzepakowego czosnkowego. Na rozgrzaną, dość głęboką patelnię wykładamy mięso i mieszając doprawiamy kurkumą, garam masalą, papryką ostrą i słodką oraz kuminem i kardamonem. Smażymy jagnięcinę, aż nabierze przyjemnego koloru – ale uważajmy by nie spalić przypraw. Dodajemy nasze posiekane cebulę i czosnek – mieszamy wszystko by cebula dobrze przyjęła przyprawy. Szklimy ją odrobinkę i dodajemy imbir. Smażymy całość jeszcze parę minut i dodajemy pomidory z puszki plus całą puszkę wody (pomidory rozbijamy na cząstki). Dusimy dodając anyż oraz skórkę z limonki i jej sok. Dusimy na średnim/małym ogniu ok. 40 minut bez przykrywki by sos naturalnie odparowywał. Po tym czasie dodajemy cieciorkę z zalewą i dusimy, aż mięso będzie miękkie co jakiś czas mieszając. Po dodaniu cieciorki (która jest delikatnie słona) solimy i pieprzymy nasz sos. W tym czasie możemy dodać dodatkową porcję przypraw by doprowadzić smak naszego curry do ideału. Całość duszenia zajmie ok. 1,5 godziny maksymalnie.
Na zakończenie możemy wykończyć nasze curry na dwa sposoby – albo dodać słuszną porcję masła by sos nabrał aksamitnej konsystencji, ale pozostał mocno pomidorowy i pikantny. Lub też dodać kilka łyżek śmietanki 30% by delikatnie go zabielić i złagodzić smak curry. Wybór pozostawiam do waszej dyspozycji. Generalnie musicie się wczuć w przygotowanie „indyjskich” dań – tak przynajmniej mawiał Akbar z wyśmienitej komedii Today’s Special i ja się z nim w 100% zgadzam.
Smacznego!
PS. Danie podawać z ryżem lub z chlebkami naan.
Lubisz kuchnię indyjską? Koniecznie spróbuj: