Nadal jestem przeziębiony. W weekend było okropnie – kaszel, katar, temperatura – nic się nie chciało, a tym bardziej jechać do sklepu po jakieś wymyślne składniki. Dlatego to danie to jest taki mały hołd dla wszystkich dań „z tego, co pod ręką”. Pyszny, szybki makaron z serem i warzywami. Zapiekanka bardzo łatwa w przygotowaniu, ale też bardzo smaczna i sycąca. Idealne do zrobienia w tygodniu, po ciężkim dniu pracy.
Składniki (4-6 porcji):
- Makaron np. muszelki (opakowanie ok. 400-500g)
- Papryka czerwona (1 duża, dwie)
- Por (1 sztuka)
- Cebula czerwona (1 średnia)
- Śmietanka 30% (200-250 ml)
- Koncentrat pomidorowy (2 łyżki)
- Ser żółty (300-400g)
- Ser mozzarella (ok. 100g)
- [Przyprawy]: Pieprz czerwony mielony, Cząber, Pietruszka zielona suszona, Czosnek niedźwiedzi, Zioła prowansalskie, Sól
- Bulion warzywny (pół szklanki)
- Oliwa z oliwek
- [Opcjonalnie]: Szczypiorek albo pietruszka zielona do posypania
Sposób przygotowania:
Zaczynamy od wstawienia makaronu – gotujemy wg. instrukcji na opakowaniu. W tym czasie kroimy warzywa – por w kółka, paprykę w średnią kostkę, cebulę drobno. Podsmażamy wszystko na oliwie z oliwek. Kiedy por zaczyna się rozdzielać na pojedyncze kółka, cebulka się zacznie szklić, a papryka mięknąć, dolewamy bulion i całość chwilę dusimy by nabrała smaku. Dodajemy śmietankę i koncentrat pomidorowy oraz przyprawy – mieszamy.
Odparowujemy wszystko mieszając, aż sos się wyraźnie zagęści. Chcemy uzyskać konsystencję rzadkiej śmietany.
Po odparowaniu sosu do odpowiedniej konsystencji wrzucamy na patelnię nasz ugotowany makaron i mieszamy. Możemy już to robić bez ognia pod patelnią. Następnie dodajemy starty żółty ser. Najlepiej jakąś goudę – taki, który fajnie nam się roztopi i połączy makaron. Po dodaniu sera dobrze mieszamy by powstała jednolita masa, którą przekładamy do naczynia żaroodpornego. Układamy na wierzch plastry mozzarelli. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180*C na 10 minut. Jeżeli lubimy bardziej przypieczony ser z wierzchu to możemy po tych 10 minutach przełączyć na funkcję grill i podpiec na 200*C przez 5-10 minut. Ja nie robiłem i wyszło równie dobrze.
Można jeść od razu po wyjęciu z piekarnika – wtedy dostajemy pyszny, zapiekany makaron (danie nam się rozwali i będzie prezentować jak na zdjęciach). A możemy też odczekać i zjeść na chłodno – wtedy sos serowy zespoli nam całość i dostaniemy klasyczną zapiekankę. Fajnie jest posypać świeżym szczypiorkiem albo pietruszką – zielenina doda kolorku i smaku.
Smacznego!