Idzie wiosna. Nie wiem jak Wy ale ja mam ochotę na coś lekkiego. Zrobiłem dla nas z moją Ukochaną Małżonką sałatkę z rukoli, świeżych pieczarek, marynowanej cebuli, pomidorków koktajlowych i pysznego, smażonego kurczaka. Wszystko podlane pysznym musztardowym winegretem i posypane grubo tartym grano padano. Warto zaznaczyć, że przez to, że marynujemy cebulę nie czuć jej tak mocno jak surowej i dodaje dodatkowej kwaskowatości. Polecam serdecznie na pożywny, ale lekki obiad.
Składniki (2 osoby):
- Świeża rukola (500g)
- Pieczarki świeże (2-3 średnie)
- Cebula czerwona (1 średnia)
- Pomidorki koktajlowe (100g)
- Pierś z kurczaka (jedna lub dwie – w zależności jak jesteście głodni ;))
- Czosnek (ze dwa-trzy ząbki do zamarynowania kurczaka)
- Ocet biały winny
- Oliwa z oliwek
- Musztarda Dijone lub inna niezbyt ostra (dwie łyżeczki lub do smaku)
- Ser grana padano lub parmezan (do smaku)
- [Przyprawy]: Zioła prowansalskie, Sól, Pieprz
Sposób przygotowania:
Zaczynamy od przygotowania kurczaka – pierś kroimy na kawałki. Polewamy odrobiną oliwy z oliwek i wyciskamy czosnek. Mieszamy i odstawiamy, żeby się marynował.
Kolejną rzeczą za którą się musimy wziąć to cebula. Kroimy w półkola (pióra) i zalewamy octem winnym – mi na średnią cebulę starczyło ok. 4 -5 łyżek. Generalnie cała cebula musi być zalana octem – ale nie powinna w nim pływać.
Kiedy kurczak i cebula się marynują możemy zająć się pozostałymi składnikami. Rukolę wystarczy umyć i osuszyć. Pieczarki ja osobiście obieram – ale podobno nie trzeba. Na pewno warto je przemyć i pokroić w dosyć cienkie plastry. Pomidorki koktajlowe myjemy i kroimy na połówki.
Po jakichś 15-20 minutach (albo najlepiej po pół godzinie) możemy smażyć kurczaka (na oliwie z oliwek i całkiem mocno rozgrzanej patelni). Takie małe kawałki wymagają dosłownie kilku minut na patelni z każdej strony. Łatwo sprawdzić przekrawając większy kawałek łyżką – jak jest biały w środku i łatwo daje się przekroić to mięso jest gotowe. Ja bliżej końca smażenia mocno podnoszę temperaturę, żeby nadać kurczakowi złocisty kolor. Można było pierś kurczaka usmażyć w całości i pokroić – ale ja wolę podrumienione kawałki z każdej strony. Kurczaka można też grilować.
W międzyczasie warto przemieszać cebulę – powinna do tego momentu dojść – nabrać bardziej jasnego koloru i mieć przyjemnie octowy smak.
Sos robimy w ten sposób, że do oliwy z oliwek dodajemy ocet z cebuli (po pierwsze nic się nie marnuje po drugie smak jest jeszcze lepszy) i łyżeczkę-dwie musztardy. Teoretycznie dobry winegret powinien być w proporcji 3:1 oliwa do octu ja wolę jednak troszkę więcej. Na tą sałatkę użyłem ok. 6 łyżek oliwy i 4 łyżki octu z cebuli. Solimy, pieprzymy i dodajemy zioła prowansalskie do smaku. Intensywnie mieszamy widelcem albo trzepaczką do uzyskania jednolitej, aksamitnej konsystencji.
W dużej misce mieszamy rukolę, pieczarki, pomidorki, cebulę z sosem. Wykładamy do miseczek. Dodajemy kurczaka. Posypujemy grubo startym serem.
Smacznego!
Tabela składu:
Poniżej orientacyjne wartości odżywcze dla danego przepisu. Jak widzimy jest to całkiem fajny, wysokobiałkowy (a niskowęglowodanowy) posiłek, który dodatkowo zaopatrzy nas w tłuszcze roślinne.