Przepyszny gulasz cielęcy.

W ten weekend obchodziliśmy urodzinki Mojej Ukochanej Małżonki. A ona jakiś czas temu mi wspominała, że zjadła by taki prawdziwy, gęsty, aromatyczny gulasz. Stwierdziłem, że lepszej okazji nie będzie. Pojechałem do mojego ulubionego dyskontu i kupiłem pyszną cielęcinkę. Potrawa ta gotuję się ponad dwie godziny, ale każda minuta czekania jest tego warta. Nawet jeżeli ktoś powie – „nie lubię gulaszu” – niech go spróbuje zrobić według tego przepisu, a jestem przekonany, że mu nie tylko posmakuje, ale będzie chciał go robić jeszcze raz i kolejny.

Czytaj dalej